Najnowsze komentarze
160 czy 165 jak dla mnie średni wz...
akii do zdjęcia: Kicia w BOX-e:p 1
Gorzej jak troszeczkę podrosła... :)
Tez racja,ale zaskakujący jest ten...
x-petra-x do: Czy to zakazane???
Hehe, zabawna jesteś :P Ale szcze...
Na papierze wygląda podobnie - pod...
Więcej komentarzy
Moje linki

25.08.2012 23:10

Moje początki. Jak to się robi??

Gdy pojawiłam się poraz pierwszy na placu manewrowym i ujrzałam maszynę na jakiej miałam się uczyć i zdawać...aż się za głowę złapałam.  Była to Honda Varadero 125 XL. Dla wszystkich to mały motocykl. Hmm, tylko nie dla mnie. Zagadałam z przesympatyczną dziewczyną, która właśnie kończyła lekcję. Spojrzała na Honde i powiedziała ,,Eee. Taka mała komarynka,,. Takiej to łatwo powiedzieć. Dziewczyna miała ze 178cm wzrostu i jakieś 15cm od kroku do siedzenia. By usiąść musiała ugiąć nogi. Ja musiałam się zdrowo wgryźć w siedzenie. Ścięgna mnie bolały przez ładne kilka dni. Co więcej...koleżanka jeździła już dużo wcześniej. Akurat wszyscy, których ja poznałam na kursie mieli już wcześniej styczność z motocyklami lub zostali obdarzeni mega wzrostem. Ja musiałam sobie radzić z tym co mam. Owszem, widziałam osoby moich gabarytow. Jeżdżą większymi maszynami od siebie. Jak wy to robicie???

Moja pierwsza lekcja była super jeśli chodzi o wrażenia. Hmm. Tylko moja jazda nie była taka super:( Honda Varadero była dla mnie trochę za wysoka. I to było głównym powodem wielu moich wywrotek. Instruktor pokazał mi to i owo. Mianowicie czynności kontrolno-obsługowe, no i JAZDA! Miałam ruszać, pojeździć trochę i na komendę zatrzymać się. Wystarczyło, że kierownicą była o kilka stopni skierowana np w prawo i ja z motocyklem łeciałam na prawo. I tak się przewracałam z boku na bok. A jak motocykl leżał...MATKO! Nie dawałam rady go podnieść. Bałam się zatrzymywać. Często zbyt gwałtownie naciskałam przedni hamulec. wtedy mną czasami szarpnęło no i oczywiście leżałam. A co najśmieszniejsze...przez długi czas bałam się wrzucić dwójkę (proszę bez komentarza)

Po dwóch dniach siłowania się z Varaderką instruktor wyprowadził z garażu malenkiego chopperka. Suzuki GN 250. Maszyna pojemnościowo większa, ale nieco niższa. Na Gienku sobie lepiej radziłam,ale niestety zdawać na nim nie mogłam. I tak najgorsza była osemka. Przez moment szło nawet dobrze i za chwile za mocno odkręciłam gaz i wylądowałam na ogrodzeniu. Po jakimś czasie musiałam się znowu pzesiąść na Honde. Już lepiej,ale i tak dobrze ze nikt więcej tego nie widział. Żenada :( by w miarę stabilnie stać musiałam się dobrze wbijać w siedzenie,potem bolały mnie mięśnie i ścięgna w pachwinach.

No i co... moj kurs dobiegł końca, a ja nawet nie wyjechałam na miasto. Wstyd:( Nie wiem jak inni sobie poradzili. Może nie na tym motocyklu na początek. Jaki bedzie dobry?? widać, ze talentu do tego nie mam. Czy wystarczy do tego sama pasja?? Czy mam sobie odpuścić to co kocham??? Teraz mieszkam i pracuje w Anglii. Zarabiam na motocykl i prawko. Może spróbować w UK zdawać?? Podobno mają tam niższe maszyny lub można zdawać na własnym. Ale nie może być większy niż 125ccm.

No i tak to wyglądało... Proszę o rady:(

Komentarze : 17
2018-01-06 18:20:57 MałaB

160 czy 165 jak dla mnie średni wzrost, co ja mam mówić jak mam 154? Na 78 cm siedzeniu, żeby stanąć musze ślizgać sie po siedzeniu na jedną stronę, czyli jedna noga na ziemi, a druga na nóżce, nie da rady stanąć na całych stopach, ale jakoś daje rade.

2012-09-19 21:01:50 squizzz

Na papierze wygląda podobnie - podobna waga, podobna wysokość siedzenia, podobna moc. Jak Ci się dobrze siedzi i jak Ci się podoba moto, to bierz. Na pewno dasz sobie radę! :)

Dodatkowo, sprawdź sobie tutaj : http://cycle-ergo.com/
Wybierasz model motocykla, podajesz swój wzrost, a to Ci pokazuje jak będziesz wyglądać na danym modelu, czy będziesz jeździć z plecami prosto czy w pochyleniu, etc.

Pozdrawiam,
Janek

2012-09-17 18:01:03 akii

Dzieki za rade.Napewno skorzystam.Jeszcze myslalam nad honda cbr125rr...Moze byc??

2012-09-15 18:09:37 squizzz

Za głowę się można chwycić po lekturze tego wpisu :)

Varadero to o ile się nie mylę największa 125cc na rynku, i jak widać przerosła Cię. Na motocyklu musisz dotykać całą stopą ziemi, w przeciwnym razie nie będziesz się czuła komfortowo.

Nie odpuszczaj, piszesz że nie masz do tego talentu. To nie kwestia braku talentu, jazdy na motocyklu (jak też wogóle jazdy w ruchu ulicznym) naprawdę trzeba się nauczyć, zwłaszcza gdy ktoś nie miał z tym wcześniej styczności (czyt. nie jeździ od dziecka). Proste rozwiązanie - zacznij od czegoś małego i prostego.

Widzę, że polecają Ci tutaj 500-ki, f3, f4.. ale po lekturze twojego posta moim zdaniem to dla Ciebie za dużo :)

A ponieważ:

1) jesteś dziewczyną i jak piszesz nie jeździłaś wcześniej
2) jesteś bardzo drobną osobą, co zapewne przekłada się na mniejszą pewność siebie na motocyklu, ale i bezpieczeństwo przy powolnych, parkingowych (placowych) manewrach, gdzie trzeba się czasem posiłować z masą motocykla.
3) nawet na Suzuki GN 250 lądujesz na płocie - a uwierz, jak na placu Ci się tak udaje, to co dopiero w ruchu ulicznym, gdzie na początku stres jest o wiele, wiele większy!

to ja polecam Ci na pierwsze moto zakup używanej Yamahy YBR 125.

Dlaczego używanej? Bo i tak na pierwszych "iluśset" kilometrach się przewrócisz i porysujesz. A uwierz, nic tak nie boli (finansowo i emocjonalnie) jak zgruzowanie nowego, wymarzonego motocykla :)

Dlaczego YBR125? Bo jest mała, lekka i zwinna, nie powinna Cię przerosnąć ani gabarytami, ani ciężarem (120 kg) ani osiągami, więc jest szansa, że się nie wywrócisz. A nawet jak się wywrócisz, to przynajmniej tanio naprawisz. Dodatkowo, to japończyk z silnikiem 4T, czyli bardzo mało pali (2,5-3 litry na 100km, skutery w 2T często palą więcej). Ktoś Ci tu doradza Zippa nitro - ja już tam wolałbym używanego japończyka, niż nowego chińczyka (cena pewnie podobna, ale chinczyki się po prostu psują). A poczciwa YBR jest nie do zajechania, u znajomego w szkółce jazdy już 4 rok kursanci katują używaną YBR-kę, a skrzynia biegów jeszcze ani razu nie musiała być naprawiana :)

Pamiętaj, najważniejsze żeby Tobie się komfortowo jeździło. Przy pierwszym moto nie patrz na osiągi, bo przy 80 km/h i tak będziesz piszczeć z wrażenia. A dopóki nie opanujesz motocykla to i przy 50-ciu wylecisz z zakrętu :)
Poza tym jak to mówią - "lepiej 5 minut za późno, niż 50 lat za wcześnie".

Pozdrawiam,
Janek

2012-09-01 04:42:46 mirekm

Bezsens. Powino sie zdawac na takim motocyklu na jakim chcesz i zamierzasz jezdzic. Viadro jest wysokie chociaz nie wiem jak 125 ale nizszy bedzie pewnie fz6 chociaz mocny. Zipp! zipp nitro 250. maly, lekki i zwinny. Taki w sam raz dla drobnej dziewczyny. Nie powinno sie nikogo zmuszac do jezdzenia na innym motocyklu niz zamierza ogarnac.

2012-09-01 04:38:53 mirekm

Bezsens. Powino sie zdawac na takim motocyklu na jakim chcesz i zamierzasz jezdzic. Viadro jest wysokie chociaz nie wiem jak 125 ale nizszy bedzie pewnie fz6 chociaz mocny. Zipp! zipp nitro 250. maly, lekki i zwinny. Taki w sam raz dla drobnej dziewczyny. Nie powinno sie nikogo zmuszac do jezdzenia na innym motocyklu niz zamierza ogarnac.

2012-08-28 16:04:36 sha2502

Ja też jestem niska - 165 i mam 49kg i jakoś ogarnęłam nawet f3 i f4i... takze nie mozna zwalac tego na wzrost ani wage...

2012-08-28 13:52:56 Rudaa

Kup sobie jakies porządne buty na moto, to zawsze będą te dodatkowe 2-3 cm na podeszchwie :) Sama mam 160 cm wzrostu, jestem dośc drobna i jasne - nie raz spowodowalo to mój upadek, ale jakoś udało mi się zniwelować ten problem. Trzymam kciuki za dalsze dopracowywanie jazdy.

PS. spróbuj pojezdzić na jakimś nakedzie o gabarytach CBF250, CB500 czy później nawet horneta. Powinny być niższe i przyjaźniejsze.

2012-08-28 02:36:44 akii

Hej:)
Instruktor stał z boku i gadał z innym instruktorem. Jak się przewróciłam to pomógł mi podnieść motocykl. Przez 4 pierwsze lekcje coś pomagał...potem chyba lache położył
Ta varadero baprawde była dla mnie zbyt potężna. Ostatnio sia dałam na cbr 125rr i była idealna. Nawet się z nią przechylałam i był git. W salonie siadałam na gixera 600,jeden z nich był na tyle nizki że pewnie się na nim czułam. Dla kogoś kto rzadko jeździł nawet rowerem i pierwszy raz siada za kierownicą motocykla każdy cm się liczy. Ja mam 160 i wazylam wtedy 46kg.

2012-08-27 08:20:44 morham

Ech aż się prosi o komentarz i parę pytań...

Moje pierwsze brzmi: gdzie do diabła był instruktor? I co ci mówił?

Moje drugie: dziewczyno ile Ty masz wzrostu? Ja przy 165 cm wzrostu dałem radę kursowym motocyklom, Hondzie CB 500 a tera ujeżdżam Monstera. I daje radę...

2012-08-26 20:48:36 anonimsddf

NIE PODDAWAJ SIĘ jeżeli to naprawdę kochasz, wprawa przyjdzie z czasem... Ja także miałem wiele przeszkód jeżeli chodzi o pasję ale za parę dni zapisuję się na kurs:) tak więc widzimy się na trasie:):):)

2012-08-26 16:40:38 Karol_;)

Trzymamy kciuki :) nie poddawaj się ;)

2012-08-26 14:54:33 Maciu

Jak kupiłem viaderko to tez miałm problem z masa jak mi zgasł to ledwo go utrzymałem żeby nie poleciał na ziemie.Po kilku dniach przeszło (około 1000 km) Tak 1 tys w 3-4 dni :D byłem tak podjarany że jeździłem ile tylko mogłem :D Pośmigaj trochę i sama nauczysz sie obchodzić z masa motocykla :)

2012-08-26 13:49:20 Piotr84

nie panikuj :P po prostu twoje przyszłe moto będzie musiało być raczej mniejsze nie Goldwing i nie Gs1200 adventure;0 ale myśle że jakieś gs500 w owiewkach z młodszych roczników było by super na początek do tego obniżenie przodu na lagach to proste i tyłu w jakimś profesjonalnym zakładzie i będzie git:)albo coś np.250 jak pisze misiabela dla nabrania ogłady i wyluzowania na drodze Stunter 13 też sie wywala wiele razy na dzień :D

2012-08-26 11:19:59 wozek

w UK jest to bardzo proste zrob CBT koszt ok 120£ bedziesz mogla jezdzic na moto do 125cc kup moto nowe uzywane zalezy od Ciebie kurs wazny przez 2 lata w miedzyczasie zdajesz teorie rowniez wazna 2 lata i na wlasnym moto zdajesz egzamin praktyczny w zaleznosci od motocykla na ktorym zdajesz otrzymasz wlasciwa kategorie prawka jazda na moto to zajebista sprawa nabierzesz doswiadczenia poczujesz sie pewniej i bedziesz zapier.. kazdy byl poczatkujacym i kazdy kiedys zaliczyl glebe powodzenia

2012-08-26 11:18:35 wozek

w UK jest to bardzo proste zrob CBT koszt ok 120£ bedziesz mogla jezdzic na moto do 125cc kup moto nowe uzywane zalezy od Ciebie kurs wazny przez 2 lata w miedzyczasie zdajesz teorie rowniez wazna 2 lata i na wlasnym moto zdajesz egzamin praktyczny w zaleznosci od motocykla na ktorym zdajesz otrzymasz wlasciwa kategorie prawka jazda na moto to zajebista sprawa nabierzesz doswiadczenia poczujesz sie pewniej i bedziesz zapier.. kazdy byl poczatkujacym i kazdy kiedys zaliczyl glebe powodzenia

2012-08-26 00:39:27 misiabela

Hmm, czy ja dobrze zrozumiałam? Zrobiłaś kurs na prawko, ale nie udało Ci się wyjechać na miasto?
Może poszukaj DOBREJ szkoły jazdy. Ja mam 160 cm wzrostu i na szkoleniowej YBR 250 dawałam radę. To w dużej mierze kwestia właściwej pozycji na moto. Nie wyglądasz na krasnoludka :-)
A może po prostu nie powinnaś jeździć motocyklem.
Albo kup sobie skuter, wprawdzie to nie to samo, ale nabierzesz trochę "ogłady" ;-)

Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Ps. w ostateczności pozostaje plecaczkowanie :-)

  • Dodaj komentarz
FotoBlog
Galeria:
Moje lekcje:)
[zdjęć: 6]

Kategorie